piątek, 24 sierpnia 2012

Terraria


Terraria? A czemu nie! Nie byłem zbytnio przekonany do tej gry. Kiedyś pograłem sobie chwilę i po chwili już mi się to znudziło. Ta gra wydawała mi się bezsensowna. Aż w końcu wróciłem, tym razem na wersję najnowszą, czyli 1.1.2. i tym razem Terraria wciągnęła mnie na dobre.

Nie ogarniam...

Możliwości tej gry są ogromne. Mimo to, ciągle jej "nie ogarniam". No niestety. Oglądałem masę poradników i nic z nich nie zrozumiałem. Oczywiście po pewnym czasie grania, przyzwyczaiłem się do pewnych sytuacji, aż w końcu zacząłem tą grę rozumieć. Coś na kształt Minecrafta tylko, że 2D. Zręcznościowa platformówka, oparta na kopaniu ziemi, budowania domków dla NPC, aż w końcu powstanie z tego dobrze prosperujące osiedle. I jak w to nie grać?
Oczywiście sama gra, nie wydaje się taka łatwa jak na obrazkach. Szczególnie jak gra się na trybie Hardmode. Niektórzy z Bossów są bardzo potężni, jeden z nich ma 80.000 punktów życia, podczas gdy maksymalna ilość serduszek naszego bohatera, wynosi 400. Więc naprawdę w niektórych momentach nie jest łatwo.

Zbytnio nie mam co się do tej gry rozpisywać. W nią po prostu trzeba zagrać samemu. Bardzo ją polecam.

Pozdrawiam, Analog.

piątek, 17 sierpnia 2012

Mann VS. Machine!



Team Fortress 2 - darmowa i jedna z najpopularniejszych gier ever, wreszcie doczekała się "dodatku". Mann VS. Machine wprowadza do gry nowy tryb : CO-OP. Dwa na codzień wrogie zespoły - Blu i Red, zaczną ze sobą współpracować. Coś co wydawało się niemożliwe, teraz stało się prawdą.


Apokalipsa

Cel współpracy jest szczytny, gdyż Blu i Red muszą pokonać hordy machin, podobnych do nich samych. To  wszystko wygląda wspaniale. Hordy Skautów wylewające się z bazy robotów, robią wrażenie. Szczególnie, że są diabelnie skuteczne. Mechaniczny skaut potrafi dwoma ciosami załatwić wroga na cacy. 

Cały mecz składa, się o ile pamiętam z ok. 5-6 rund. Rundy za to, są bardzo różne, bo w każdej występują inni przeciwnicy, ale i tak zawsze jest Skaut :D
Machiny są różne, od zwykłych do gigantów na lokomotywach kończąc. Wszyscy z pokrótce wymienionych, mogą nieść na plecach ogromną bombę. I to jest celem każdej mapy. Nie pozwolić by roboty wrzucili tą bombę do dziury przy naszym spawnie.
Ale i tak wszystko zależy od team playu. Jeśli trafisz na zgrany zespół, wszystko pójdzie szybko i gładko. Jeśli jednak nie... no to cóż. Prawdopodobnie wszystko będzie na twojej głowie. 
Szczegółowy opis (po angielsku) wszystkich przeciwników znajdziesz tutaj.

Kredyty? No super!

Nowością w tym trybie jest dodanie tak zwanych Kredytów. Zawsze jak zabijemy przeciwnika, wypada z niego pęk banknotów. To już od Ciebie zależy czy je weźmiesz czy nie. Ale jak już się zdecydujesz to lepiej szybko do nich pędź, bo albo znikną, albo uprzedzi Cię kolega z drużyny. Za zebrane kredyty, można dokupić ulepszenia aktualnej postaci jaką się gra. Warto mieć na uwadze, że jak zmieniasz postać podczas meczu, to te ulepszenia nie przechodzą na nową postać, tylko zostają na starej. No i po za tym ulepszenia są tylko na jeden mecz. Jak zaczniesz kolejny, musisz wykupywać jeszcze raz. Oczywiście jak uzbierasz, odpowiednią ilość kredytów.


Największym problemem, może być to, że strasznie długo oczekuje się, aż znajdzie się dla nas serwer. Często trwa to nawet pół godziny. Ale chyba można też wejść od razu, kiedy za 0.79 euro, kupi się bilet na oficjalne serwery TF2. Nie wiem - nie próbowałem. 
Dla niektórzy może, być problemem też to, że czasem serwery się zacinają. Trwa to sekundę, może dwie, ale w tym czasie możemy również zginąć ;)


Nie chce wystawiać dodatkowi, jakiejś oceny bo pewne jest, że będzie ciągle modernizowany. Ale skoro już mam się wypowiedzieć, to stawił bym mu pełną 7. Czemu? Gra się przyjemnie, często trafia się na zgrany  team. Kiedy obniżałem ocenę, z początkowej dziewiątki, wziąłem też pod uwagę, słabą optymalizacje i długie czekanie na serwer.
To tyle w tym temacie. 
Analog, odmeldowuje się. Pozdrawiam :D